Skrzypiące jak stary tapczan zawieszenie przednie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Piasecznik
    Drive
    • 2006
    • 67

    #51
    Maicroft, to może nie doczytałeś w tamtym wątku że wszystkie autoryzowane serwisy Skody robiły to w ten sam sposób.
    AutoWimar Modlińska, Sinclan Bis Grochowska, Sinclan Bis Zakręt, Polmot Felińskiego.
    Jeszcze Bruszewski Grójec i jeden nieautoryzowany serwis.
    Tylko właśnie ten nieautoryzowany serwis dał radę tak załorzyć gumy że starczyły na 40kkm.

    Komentarz

    • daneczek76
      RS
      S_OCP Member
      • 2006
      • 3642
      • Toyota

      #52
      Wiecie założyć gumy to żadna filozofia tylko trzeba zakładajac nie dać się i nie pozwolic żeby pan w servisie założył nam je na smar bo one długo tego nie wytrzymają. Ja pana opierdoliłem poszłem na skarge i pan wyczyścił drążek dał nowe gumy i założył na mydełko bo mu tak kazałem i 40 tyś. szczeliło a wczesniej nie popatrzyłem i miałem taki sam kibel zrobiłem z 5 tysi i do wymiany. A najlepiej wymienić razem z obejmami koszt nie duży a lepiej
      [b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA

      Komentarz

      • Piasecznik
        Drive
        • 2006
        • 67

        #53
        Zgadza się, napiszę to trzeci raz - NIE WOLNO SMAROWAĆ GUM STABILIZATORA!

        Komentarz

        • q1
          Drive
          • 2005
          • 88

          #54
          :?: PYTANIE :?:
          czy jezeli te gumowe elementy skrzypia to czy znaczy to ze ich stan moze zagrazac bezpieczenstwu jazdy czy tez jedyne czemu zagrazaja to naszemu sluchowi :?:

          Komentarz

          • szkoda
            RS
            S_OCP Member
            • 2005
            • 22543

            #55
            Zamieszczone przez q1
            :?: PYTANIE :?:
            czy jezeli te gumowe elementy skrzypia to czy znaczy to ze ich stan moze zagrazac bezpieczenstwu jazdy czy tez jedyne czemu zagrazaja to naszemu sluchowi :?:
            słuchowi :szeroki_usmiech
            saport techniczny baj DGW
            była BKD+DSG '05 120kkm
            była BXE '08 190kkm
            no i nie ma :-)

            Komentarz

            • daneczek76
              RS
              S_OCP Member
              • 2006
              • 3642
              • Toyota

              #56
              Piasecznik, wiesz wiem że servisy niektóre zalecaja wymiane tych gum razem z lacznikiem stabilizatora i podobno jest duzo lepiej , nie zaraz za pierwszym zakretem
              [b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA

              Komentarz

              • henio
                Rider
                S_OCP Member
                • 2005
                • 631

                #57
                Zamieszczone przez daneczek76
                założył na mydełko
                Czyżby nowa forma smarowania stabilizatora? Nie słyszałem jeszcze o niej. :wink:

                Komentarz

                • Piasecznik
                  Drive
                  • 2006
                  • 67

                  #58
                  Zamieszczone przez daneczek76
                  Piasecznik, wiesz wiem że servisy niektóre zalecaja wymiane tych gum razem z lacznikiem stabilizatora i podobno jest duzo lepiej , nie zaraz za pierwszym zakretem
                  Wymieniali mi nawet razem z całym drążkiem stabilizatora. Niewiele to dało.

                  Komentarz

                  • harnas75
                    Ambiente
                    • 2006
                    • 102

                    #59
                    Z tego co zauważyłem po moich bojach z zawieszeniem to serwisy idą na łatwiznę i od razu stawiają na gumy stabilizatora (czyt. naciągają ), a przecież piszczeć może wiele innych elementów zawieszeniea. Z tego co wiem to występują też problemy z luzowaniem się chłodnicy??? i wydawaniem dźwięków rodem z tapczanu przy jeżdżeniu po nierównościach.

                    Te stabilizatory zrobiły się chyba w ASO modne i panom nie chce się za bardzo myśleć Dlatego też wymiana gum może być po prostu w niektórych przypadkach zbędna. Myślę, że to także może być przyczyna nie udanych "napraw", oprócz oczywiście ewidentnych wpadek serwisów (patrz. prawidłowe zakładanie gum).

                    Reasumując polecam drążenie tematu przy skrzypieniu, bo nie zawsze to gumy stabilizatora.

                    Komentarz

                    • jeyel
                      Classic
                      • 2006
                      • 6

                      #60
                      A ja właśnie wymieniłem gumy do stabilizatorów w ASO na Ursynowie. Na gwarancji nie chcieli, bo podobno Skoda uznaje takie usterki tylko do 30 tys. przebiegu - ja mam 54 tys. Ciekawe dlaczego ...

                      Komentarz

                      • arci9
                        RS
                        • 2004
                        • 2007

                        #61
                        Zamieszczone przez jeyel
                        A ja właśnie wymieniłem gumy do stabilizatorów w ASO na Ursynowie. Na gwarancji nie chcieli, bo podobno Skoda uznaje takie usterki tylko do 30 tys. przebiegu - ja mam 54 tys. Ciekawe dlaczego ...
                        Ja też się dałem załatwić, tylko że w ich drugim oddziale czyli w ASO na Felińskiego.... :evil: a miałem przejechane ledwo 22tyś.
                        Koledzy na tym forum pisali w inych postach , iż w więkoszości przypadków udało się bezproblemu zrobić "gumy" na gwarancji...
                        Więc walcz z nimi, albo zmień servis :wink:

                        Komentarz

                        • jeyel
                          Classic
                          • 2006
                          • 6

                          #62
                          Napisałem maila w tej sprawie do Skody Polska i otrzymałem odpowiedź:
                          "Szanowny Panie.

                          Decyzję o sposobie naprawy zgłaszanej przez Pana usterki podejmuje
                          autoryzowany serwis.
                          Przypominamy, że takie elementy jak gumy stabilizatora, łączniki
                          stabilizatora są typowymi elementami układu zawieszenia pojazdu, których
                          żywotność w decydujący sposób zależy od sposobu eksploatacji pojazdu oraz
                          warunków drogowych.
                          Zgodnie z "Warunkami gwarancji na nowe samochody, oryginalne części zamienne
                          i akcesoria ©koda Auto - podstawowa gwarancja nie obejmuje:...wymianę
                          części, które ulegają naturalnemu zużyciu eksploatacyjnemu wynikającemu z
                          ich używania i liczby przejechanych kilometrów..."(p.II ad.2).

                          Z wyrazami szacunku
                          Zespół INFO"

                          Nie czytałem jeszcze p.II ad.2, ale odpowiedź przypomina mi sytuację z przed kilku lat kiedy walczyłem z ASO Renault... podejście do klienta - szkoda gadać
                          ... potem się dziwią czemu mają tak małą sprzedaż nowych aut.

                          Komentarz

                          • daneczek76
                            RS
                            S_OCP Member
                            • 2006
                            • 3642
                            • Toyota

                            #63
                            jeyel, ja bym podał przykład że naprzykład skrzypiały i wymieniłem gumy przy przebiegu np:1000 km a teraz mam przebieg 2500 km a wiec z racji przejechania tak małego przebiegu na nowych gumach 1500 km to nie powinno się stać. Ale wydaje mi się jeśli chodzi o gumy to raczej nic nie zawalczysz choć życze powodzenia. Bo naprzykład ja wymieniałem w Golfie w servisie uszczelke pod pokrywą rozrządu i co pare miesięcy wymieniali mi na nową poniewasz zawsze ciekło a oni w ramach gwarancji za wykonana robotę wymieniali było tak ze 4 razy aż w końcu sprzedałem autko.
                            [b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA

                            Komentarz

                            • Maicroft
                              Moderator
                              S_OCP MemberModeratoRS
                              • 2004
                              • 25757
                              • Audi

                              #64
                              Te dwie gumki o ktorych chyba mowimy kosztuja po 8zl sztuka, wymienic mozna nawet w domu, a jak nie to w ASO calosc nie kosztuje wiecej jak 50-80zl, tak wiec wydaje mi sie, ze nie jest to az taki majatek, a na gwarancji jak chca to padna inne bardziej dostojne czesci :diabelski_usmiech
                              Spritmonitor.de

                              Komentarz

                              • jeyel
                                Classic
                                • 2006
                                • 6

                                #65
                                Zgadzam się - koszt niewielki, ale może własnie dlatego powinni to wymienić na gwarancji. Przecież kupiłem u nich nówkę auto za 60 tysiaków i powinni mnie dopieszczać...
                                Ale to chyba nie te czasy jeszcze. W każdym razie temat z serwisem zakończyłem (zreszta gwarancja mi się kończy za tydzień).

                                Komentarz

                                • Sławek
                                  Classic
                                  • 2006
                                  • 29

                                  #66
                                  41 kkm i 2 lata bez 3 mies. Tydzień temu smarowali (0 efektu), dziś bez miauczenia wymienili (W-wa Ursynów, Gruchacza). Zresztą przy tym smarowaniu pan miał minę "wiem że to nic nie da".
                                  Ale rozwalili mnie na końcu. Pytam się ile mam teraz gwarancji na te nowe gumy, a oni że do końca gwarancji na samochód (czyli 3 m.). No to pytam co by było jakbym przyjechał na 2 tyg przed końcem? Głupie pytanie - oczywiście 2 tyg ! Pośmiałem się bo na wiecej nie miałem czasu, jutro jadę z książką serwisowa, mają wpisać, i pogadam z kier serwisu, bo wniosek jest że po upływie gwarancji fabrycznej nie ma gwar na ich części i robotę, a taki serwis to ja....
                                  Co mówi prawo na temat gwarancji na części i robociznę przy naprawach pogwarancyjnych?
                                  O1 1.9 TDI Kombi

                                  Komentarz

                                  • Maicroft
                                    Moderator
                                    S_OCP MemberModeratoRS
                                    • 2004
                                    • 25757
                                    • Audi

                                    #67
                                    Smarowali :lol: Jak deszcz padal to tez nie piszczalo. Te serwisy mnie powalaja.

                                    Jak cos wymieniasz po gwarancji u nich i z udzialem ich czescie to dostajesz dwa lata gwarancji na czesci i rok na robocizne.
                                    Spritmonitor.de

                                    Komentarz

                                    • henio
                                      Rider
                                      S_OCP Member
                                      • 2005
                                      • 631

                                      #68
                                      Im bardziej czytam o tych serwisach, tymbardziej utwierdzam się w przekonaniu że zrobienie sobie kanału było rzeczą cudowną. :szeroki_usmiech

                                      Komentarz

                                      • Sławek
                                        Classic
                                        • 2006
                                        • 29

                                        #69
                                        Może nie do końca właściwy temat, ale że już tu zacząłem.. Otóż rzeczywiście gwarancja na naprawy wykonane w okresie gwarancji fabrycznej trwa nie dłużej niż do jej końca (może to być i 2 dni, choć jak powiedział pan od gwarancji, starają się być elastyczni) Po gwarancji fabrycznej jest oczywiście jak pow. Maicroft.
                                        Natomiast nadal niejasne jest dla mnie temat wad powłoki lakierniczej i jej napraw (tj lakierowania jakiś elementów od nowa). Tu mam różne informacje z różnych ASO, od takich jak przy mechanicznych sprawach po dwuletnią niezależną od fabrycznej.
                                        Po wymianie gum w zasadzie nie skrzypi, ale nadal coś popiskuje lewo przód (?) na wybojach, szczeg jak skręcam w prawo ?

                                        W sumie wyszło OT, jeśli coś to proszę moda o przesunięcie ops:
                                        O1 1.9 TDI Kombi

                                        Komentarz

                                        • Maicroft
                                          Moderator
                                          S_OCP MemberModeratoRS
                                          • 2004
                                          • 25757
                                          • Audi

                                          #70
                                          Jest jeszcze, ale to z grubszymi sprawami cos takiego, ze jesli usterka zostala zgloszona przed uplywem gwarancji, naprawiona moze byc juz po jej uplywie. Ja mialem dokladnie taka sama sytuacje, a samo ASO stosowalo dosc ciekawa metode spychologii i juz prawie im sie udalo, ale zapomnieli ze mam rozpoczete zlecenie, a oni nic z nim nie zrobili :lol:
                                          Spritmonitor.de

                                          Komentarz

                                          • arci9
                                            RS
                                            • 2004
                                            • 2007

                                            #71
                                            Panowie, może pomożecie – nie chcę zakładać nowego wątku, bo mimo przeszukania forum i przeczytania kilkunastu tematów nie jestem pewien co to...ale do rzeczy.

                                            Coś mi niemiłosiernie skrzypi/trzeszczy z przodu, usłyszałem go dopiero dzisiaj i na nierównej polnej drodze. Piski a raczej skrzypienie przypominają mi do znudzenia hałas powiązany z gumami pod stabilizatorami. Ale, gdy wjechałem do garażu zacząłem szukać co to i kiedy wydaje odgłosy.
                                            Zauważyłem, że gdy kręcę kierownicą w prawo i tylko w prawo to dobiega ten hałas, obojętnie czy silnik włączony czy nie, gdy naciskam autko, tak jak bym sprawdzał amory nie ma żadnych odgłosów, sprawdzałem też chłodnicę i też niby cisza, czyli jedyne objawy to 1.gdy jadę na nierównej drodze 2. gdy kręcę kierownicą w prawo

                                            Jakieś pomysły? Nie będę nic sugerował bo się na tym kompletnie nie znam, a z archiwum forum nie znalazłem nic co w 100% pokrywało się z moimi objawami.

                                            Komentarz

                                            • RomanS
                                              Elegance
                                              • 2004
                                              • 804

                                              #72
                                              arci9, miałem coś w 100 % zgodne z Twoimi objawami, ale było to tak... głupie i niespodziewane, że teoretycznie na to nie wpadłem. Akcja działa się w Passacie B4, czyli dokładnie ten typ zawieszenia. Podejrzewałem górne łożysko McPhersona.

                                              Winowajcą jednak była końcówka (lewa akurat) drążka kierowniczego. Bez luzu, ale sucha wewnątrz. Wydało się po podniesieniu auta do góry, tak aby górne mocowania kolumn były odciążone i w tym położeniu obracaniu kołami, ciągnąc za koło.
                                              Jak już się wydało co trzeszczy (a trzeszczało tylko przy naciskaniu na drążek, czyli jakby pod obciążeniem) to potem strzykawka z olejem i do dziś ciiiisza :!:
                                              Można by ewentualnie również sprawdzić przeguby kulowe zwrotnic.

                                              Taki miałem przypadek, wiem że dosyć nietypowe to ale za to dokładnie zgodne z Twoimi objawami. Tak że auto do góry i sprawdzaj :wink:
                                              Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI

                                              Komentarz

                                              • arci9
                                                RS
                                                • 2004
                                                • 2007

                                                #73
                                                Zamieszczone przez RomanS
                                                Winowajcą jednak była końcówka (lewa akurat) drążka kierowniczego. Bez luzu, ale sucha wewnątrz. Wydało się po podniesieniu auta do góry, tak aby górne mocowania kolumn były odciążone i w tym położeniu obracaniu kołami, ciągnąc za koło
                                                Zawsze mi się zdawało , że końcówka jak już coś to puka...ale ja się nie znam
                                                Inna sprawa, że od dłuższego czasu przy zjeżdzaniu z krawężnika jakby coś delikatnie z jednej strony stuka....

                                                Zamieszczone przez RomanS
                                                Taki miałem przypadek, wiem że dosyć nietypowe to ale za to dokładnie zgodne z Twoimi objawami. Tak że auto do góry i sprawdzaj
                                                Dzięki Jutro będę się jeszcze przyglądał i nasłuchiwał, dzisiaj wracałem do domu z pracy 55km w 2h :? i mimo spędzenia w korkach kupę czasu, dopiero 100m przed domem usłyszałem niepokojące objawy.Te trzeszczenie mnie zaniepokoiło, bo mam wrażenie jakby coś miało się za chwilę urwać :roll:

                                                Komentarz

                                                • harnas75
                                                  Ambiente
                                                  • 2006
                                                  • 102

                                                  #74
                                                  Dodam dzisiaj kolejną przyczynę skrzypienia do tego wątku. Tym razem potwierdzoną oględzinami u mechanika i pięknym iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii po ruszeniu chłodnicą. Przyczyna: CHŁODNICA. Dodam, że robiłem już 3 podejścia do skrzypienia i już miałem zakupić komplet "gum".... aż tu cud

                                                  Objawy:
                                                  -skrzypienie gdzieś z przodu-boku (oczwywiście pierwsze wrażenie to zawieszenie) na nierównościach
                                                  - brak skrzypienia przy podjeżdzaniu na krawężnik itp.
                                                  - skrzypienie przy trzaśnięciu drzwiami lub maską
                                                  - brak skrzypienia przy bujaniu samochodem na postoju

                                                  Dodatkowo skrzypienie pojawia się przy "nagrzanej masce" (np. słoneczny dzień), zimą jest cisza.

                                                  W moim przypadku powodem są wyrobione poduszki chłodnicy. w efekcie czego
                                                  chłodnica delikatnie lata i "piszczy" jak w starym żuku. Mam nadzieję że to się przyda wszystkim melomanom, którzy walczą z "dźwiękami"

                                                  Komentarz

                                                  • wojti
                                                    Ambiente
                                                    • 2005
                                                    • 102

                                                    #75
                                                    Jestem zawziętym "melomanem" który co chwile walczy z kolejnymi pojawiającymi się dźwiękami. Od jakiegoś czasu pojawiło się skrzypienie przy przejeździe przez progi zwalniające. Najmocniej skrzypi na początku jak jest zimno i sucho. Jak jest gorąco i wilgotno wszystko jest ok. W aso byłem w tej sprawie kilka razy ale mam ich juz w d.pie i wiecej wkurzać sie nie mam zamiaru. Wydaje mi się że skrzypią:

                                                    a) gumy przy łączniku stabilizatora
                                                    b) poduszki silnika
                                                    c) sworznie przy wahaczach

                                                    Mam pytanie do użytkowników o2... Czy mieliście podobną sytuację? wymienialiście któryś z tych elementów?

                                                    Pozdrawiam

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...